- halo - Michał?
- noooo, co tam?
- jestem w Warszawie - jest szansa sie spotkać?
- noooooo, a z kim mówie ?
- .....................
za 15 minut już się widzielismy. Sesja w rytmie chillout który dobiegał z samochodu.
Dużo przy tej sesji trenowałem, szczególnie użytkowanie blendy. Słońce było zachodzące, ostro swięcące z boku. Mieliśmy tez koło 1 godziny czasu .
bardzo ładne zdjęcia :) wszystkie trzy ogromnie mi się podobają, mógłby mi ktoś strzelić taką wiosenną sesję, kolorystyka super! (pomimo faktu, że nie lubię zielonego) :)
ReplyDeleteno ładne takie kojojowe :) ale brak tu tresci i emocji.
ReplyDeleteTakie zdjęcia robie bez zadnego wysiłku, w godzinę. A to juz żadna sztuka :(
ReplyDeleteskoro bez wysiłku w godzinę... to może i ja kiedyś zadzwonię, jak będę przypadkiem w warszawie? xD
ReplyDeletenie wszystko musi być wielkim artyzmem, czasami po prostu jest przyzwoicie wykonane i też cieszy oko :)
spoko :)
ReplyDeleteefekt swietny! :)
ReplyDelete