Odpowiem.
1. Cały czas dąże do tego by moje zdjęcia były rozpoznawalne bez podpisu.
2. Podpis na zdjęciu rozprasza odbiór fotografii.
3. Cały czas się rozwijam, i kiedy zaczynałem przygodę z fotografią podpisywałem zdjęcia a teraz przyszedł czas że ich się wstydzę i żałuję że są podpisane.
Dużo osób tłumaczy się że podpisuje zdjęcie by mu nie ukradli
- ale po co? przecież każdy podpis bardzo łatwo usunąć.
Mi zdjęcia często kradną - ale wierzcie mi, to ma krótkie nogi i bez podpisu.
Zauwazyłem tez inna rzecz na którą zwróćcie uwagę - im gorsze zdjęcie tym wiekszy podpis.
Oczywiście szanuje zawsze kazdy podpis ale pod zdjęciem.
Poniżej kilka moich starych zdjęć z których nie jestem dumny - na szczęście niepodpisane.
ze starszych zdjec zazwyczaj nie jestesmy zadowoleni, jednak bywaja wyjatki i te prace sa wyjatkowe.
ReplyDeleteMichale czy mówiąc podpis masz na myśli tytuł zdjęcia lub jego opis czy może znak wodny na jpegu?
ReplyDeletenie dokończyłem zdania a zatwierdziłem... czy może znak z podpisem na jpegu. O teraz jest całość :)
ReplyDeletechodzi mi o znak wodny. Jak pisałem podpis pod zdjęciem jest jak najbardziej widziany, ale na zdjęciu moim zdaniem nie.
ReplyDeletekażde zabezpieczenie niestety można usunąć.... bardzo mi się podoba argument o rozpoznawalności Twoich zdjęć - dokładnie do tego powinno się dążyć!
ReplyDeletew sumie bazgranie na jpegu czy znakiem wodnym czy podpisem to szpecenie zdjęcia. A kradzieże jpegów o wadze do 100-500 kilo to chyba na własne potrzeby i głowy bym sobie tym nie zaprzątał, pozdro :)
ReplyDelete