262/2011 Nie piję w weekendy

   W weekendy wolę robić to co przynosi korzyść, czy to  intelektualną, materialną czy związaną z relaksem.
Lubię się rozwijać, iść do przodu, cieszyć się życiem i dobrym jego poziomem.
Ja wiem że najłatwiej byłoby wyjść z aparatem i focić do nudy już nie raz pokazaną architekturę, cuda natury a najlepiej tak kadrować tak wszystko nam sie ładnie układało w kąty, w poprzek, w zyzgzaki itp. tzn .szkolny kadr - na każdym byle kursie fotografii zaczyna sie od tego - zresztą nawet małpki fotograficzne wyświetlają na LCD linie jak dzielić kadr i podpowiadają amatorom jak pokazywac nudę.


ale to juz było, każdy ciekawy projekt archtitektoniczny jest wypstrykany z każdej strony a byle jaki amator publikuje zdjęcia jak by odkrył nowy cud świata.

   Nie, u mnie tego u mnie nie znajdziecie, jeśli już coś to może pojedyńcze krzywo i niechlujnie zrobione ale z sercem. (zresztą musze wywołac bo mam cos takiego)  Wolę realny kontakt z ludźmy,  mieć przyjaciół prawdziwych, blisko. Takich którzy poklępią po plecach a nie piejących z zachwytu wirtualnych poklepywaczy jak zobaczyły boską publikację. Wolę ludzi i życie. Dobre życie.

   Wczoraj  przeglądając w empiku magazyny fotograficzne gdzie poglądam ciekawe i niebanalne prace natrafiłem a magazynie foto 10/2011 na moją pracę i analizę jej. O tym już w weekend.  Tak tak, w wekend. Bo w weekend jestem trzeźwy.

2 comments:

  1. Zainteresowany zdjęciem z okładki, myślałem że to wywiad z Tobą w tym magazynie ;)

    ReplyDelete
  2. i dlatego tak bardzo podoba mi się to co pokazujesz..

    ReplyDelete

Wszelkie niecenzuralne komentarze będą usuwane.