196/2013





















2 comments:

  1. Wciąż uważam epatowanie ogoloną wagina w aktach za przejaw pewnego prymitywizmu. To tak, jakby w filmach sensacyjno-kryminalnych zawsze musiała tryskać posoka. Tani efekt? Czy po prostu taka się modelka trafiła? Czy może takie mamy czasy?

    ReplyDelete
  2. Musisz sobie sam odpowiedzieć czemu notorycznie oglądasz mojego bloga skoro tu same "waginy" :) .

    ReplyDelete

Wszelkie niecenzuralne komentarze będą usuwane.