Ona Pusty pokój lampa wycina z ciemności klawiaturę Patrzę w ekran szukam Ciebie Klik… Pusto… Tylko szklanka grzeje me dłonie. Głuchy dialog do twarzy z lustra. Zimno… Myśli nie rozpala Twój ciepły głos. Może jesteś gdzieś w sieci. Klik… Cisza… Tyle wrażeń dzień przyniósł. Zamknięte okno odbija mój głos. Gdzie jesteś… Kropla na policzku znaczy mą tęsknotę Klik…
On Siedzą przy stole monitor oświetla mą twarz. Komu powiedzieć, kolejnym wieczorem że nie chcę tak dłużej Trwać. Wódka wcale nie grzeje. Coraz bardziej posępną ma twarz. Chociaż poczuć puszystość Twych włosów Pogładzić palcami Twą twarz. Lekki uścisk na ręce, że jutro ma jakiś sens. Szukam Ciebie w cyfrowym świecie. W realnym to Ciebie brak. Może nagle Kochana dasz znak.. Klik… ……. Chyba znowu napije się wódki…
Wirtualni Kochankowie
ReplyDeleteOna
Pusty pokój
lampa wycina
z ciemności klawiaturę
Patrzę w ekran
szukam Ciebie
Klik…
Pusto…
Tylko szklanka
grzeje me dłonie.
Głuchy dialog
do twarzy z lustra.
Zimno…
Myśli nie rozpala
Twój ciepły głos.
Może jesteś
gdzieś w sieci.
Klik…
Cisza…
Tyle wrażeń
dzień przyniósł.
Zamknięte okno
odbija mój głos.
Gdzie jesteś…
Kropla na policzku
znaczy mą tęsknotę
Klik…
On
Siedzą przy stole
monitor oświetla
mą twarz.
Komu powiedzieć,
kolejnym wieczorem
że nie chcę tak dłużej
Trwać.
Wódka wcale
nie grzeje.
Coraz bardziej
posępną ma twarz.
Chociaż poczuć
puszystość Twych włosów
Pogładzić palcami
Twą twarz.
Lekki uścisk
na ręce, że
jutro ma jakiś sens.
Szukam Ciebie
w cyfrowym świecie.
W realnym to
Ciebie brak.
Może nagle Kochana
dasz znak..
Klik…
…….
Chyba znowu
napije się wódki…