Spotkałem wielkich fascynatów wsi. Takich ludzi już mało.
Po spotkaniu ich i miłej rozmowie zostałem zaproszony do jednego z gospodarstw tych Panów (oczywiście tam również zrobiłem zdjęcia a one już wkrótce) . Przekonałem się ża taka przyczepa siana na jeden dzien to mało.
Polski Las ..... vegas
Jadąc z Katowic do Warszawy natnąłem się na reklamy w szczerym polu. W aparacie miałem ostatnia klatke filmu kodak 160 VC. Zdjęcie zrobiłem po przeciwnym Pasie ruchu
Zwątpiłem czy cokolwiek wyszło bo robiłem to z ręki postanowiłem zawrócić i podjechac z własciwej strony ale mogłem to zrobic dopiero za 5 km.
Gdy podjechałem na miejsce, załadowałem slajd 100 i jeszcze tak to wyszło a było juz całkowicie ciemno i ledwo zaparkowałem samochód w polu.
"baba z pumeksem" jest miłą Panią i dzieci niepotrzebnie się jej boją.
jedna z ostatnich warszawskich "bab z pumeksem i sznurowadłami" Zawsze w tym samym miejscu w Warszawie, ul. Marszałkowska.
Subscribe to:
Posts (Atom)